Rajd Zimowy 15 lutego 2020 r.
z okazji 75 rocznicy wyzwolenia Piły.
W sobotę 15 lutego członkowie Klubu „Włóczykij” postanowili „wyruszyć w świat” i wziąć udział w Rajdzie Zimowym zorganizowanym przez oddział PTTK w Pile z okazji 75 rocznicy wyzwolenia tegoż miasta. Do Piły Kaliny, gdzie była zbiórka pojechaliśmy samochodami. Dalej razem z grupą pieszą lasami przeszliśmy około 5 km do miejscowości Piła Leszków. Tam spotkaliśmy się z grupą rowerową i kajakową. Miejsce spotkania było znaczące: dwa cmentarze wojenne. Jeden to cmentarz jeniecki w – miejsce pochówku ponad 2600 jeńców wojennych z armii państw ententy z okresu I wojny światowej, zmarłych w niemieckim obozie jenieckim w Pile. Po klęsce Rosjan pod Tannenbergiem i załamaniem rosyjskiej ofensywy w Prusach Wschodnich niemieckie władze wojskowe pod koniec sierpnia 1914 utworzyły w Pile wielki obóz dla jeńców wojennych z armii rosyjskiej. Później kierowano do niego także jeńców z armii innych państw ententy: brytyjskiej, francuskiej i belgijskiej. W obozie równocześnie mogło przebywać ok. 45 000 jeńców. Ze względu na ciężkie warunki bytowe jeńcy masowo umierali, szerzyły się także choroby zakaźne. W 1915 w pobliżu obozu władze wojskowe utworzyły duży cmentarz dla zmarłych jeńców[2]. Umiejscowiono go w rejonie osady Plöttke (obecny Leszków), obok niewielkiego cmentarza ewangelickiego. Do likwidacji obozu w listopadzie 1918 pochowano na nim ponad 2600 osób[3]. Na cmentarzu spoczęli przedstawiciele wielu narodów (m.in. Anglicy, Francuzi, Belgowie, Rosjanie, Polacy, Litwini, Łotysze, Żydzi, Tatarzy) oraz wyznań (anglikanie, rzymscy katolicy, muzułmanie, żydzi, prawosławni, grekokatolicy, protestanci). Najwięcej wśród nich było żołnierzy armii rosyjskiej, stąd przed II wojną światową nekropolia była znana jako Russen Friedhof.
Po drugiej stronie drogi znajduje się cmentarz wojenny z okresu II wojny światowej – miejsce pochówku 1372 żołnierzy radzieckich i 185 żołnierzy polskich, a także osób cywilnych zamęczonych w obozie pracy na terenie Piły. Na terenie cmentarza znajduje się pomnik oraz obelisk upamiętniający poległych.
Miejsca niezwykle ciekawe, pełne historii i nostalgii. Zapaliliśmy znicze i pochyliliśmy się w milczeniu nad grobami.
Następnie po zjedzeniu pysznej grochówki, pożegnaliśmy się z organizatorami rajdu i inną drogą, wzdłuż torów poszliśmy do naszych samochodów, aby pojechać do rezerwatu „Kuźnik”. Ta przyrodnicza perełka jest położona w północno-zachodniej części Piły , chroniona od 1959 roku. Rezerwat należy do najciekawszych i najcenniejszych przyrodniczo terenów z tego regionu. Obszar rezerwatu – 96 ha – podlega ochronie z uwagi na ciekawy krajobraz, utworzony przed wiekami w wyniku działalności lodowców. W jego skład wchodzą dwie rynny jezierne: jezioro Rudnickie, przez które przepływa rzeka Ruda i rynna Kuźnicka obejmująca niewielkie jeziora Kuźniczek oraz Mały i Duży Kuźnik. Między nimi znajduje się wzniesienie morenowe – Góra Cygańska, z której roztacza się rozległy widok zarówno na jezioro Rudnickie, jak i na Kuźnik. Pięknie utrzymane szlaki, dokładne tablice z ciekawostkami, mostki, wzniesienia – to wszystko dostarczyło nam niezwykłych wrażeń. Naprawdę warto ten rezerwat zwiedzić.
Została nam tylko do wypicia kawa w przydrożnym barze i pełni wrażeń wróciliśmy do Wągrowca.