Wiosna się zbliża i trzeba „łapać” kondycję, dlatego też gdy tylko dopisuje pogoda członkowie i sympatycy Klubu „Włóczykij” wędrują w teren. Tym razem wybraliśmy się niedaleko, bo pociągiem do Grylewa i stamtąd pieszo wracaliśmy przez Danabórz i Bukowiec do Wągrowca. Humory wszystkim dopisywały, słoneczko świeciło, więc maszerowaliśmy raźno przed siebie. W Bukowcu poszukaliśmy śladów po dawnym ewangelickim cmentarzu. Z trudem można obecnie znaleźć pojedyncze obrośnięte mchem zarysy grobów. Za Durowem zeszliśmy nad nasze jezioro i w okolicy Aquaparku zakończyliśmy nasz spacer. Przeszliśmy około 13 km. ( wszystko zależy od Endomondo, u każdego był trochę inny wynik!) Kawa po tych kilku godzinach na świeżym powietrzu smakowała nam wyśmienicie. Do zobaczenia na następnej wyrypce!