Kwiecień – plecień bo przeplata trochę zimy, trochę lata.. Któż mógł wiedzieć, że właśnie w kwietniu, właśnie w Górach Świętokrzyskich między 19, a 23.04 zaskoczy nas zima – około 5 cm świeżego puchu, który pięknie przykrył bujnie zieloną, wiosenną trawę oraz młode, jasnozielone listki??
Ale dość użalania, nad nieprzewidywalną pogodą. Po raz kolejny, daje wiarę, że turystom pogoda jest niestraszna i nawet w przemoczonych butach z uśmiechem na twarzy, wspominają wspólne wędrówki.
W Trzciance (powiat kielecki, woj. świętokrzyskie) w Agroturystyce przy Szlaku pojawiliśmy się w środę popołudniu. Późnym wieczorem spotkaliśmy się w jadalni, gdzie organizator wyjazdu przywitał wszystkich na .. „I wiosennym zimowisku” ☺. Pokrótce przedstawił, co czeka turystów przez najbliższe 3 dni oraz wybraliśmy – jednogłośnie – trasę na następny dzień.
Nie wiedząc, co nas czeka ruszyliśmy (wszyscy obecni!), brodząc raz w śniegu, raz w błocie, a raz przez rzeczkę, ponad 20 km, przecierając szlak Pasma Jeleniowskiego (zdobyliśmy m.in. Truskolaskę 448,2 m n.p.m., Wesołówkę 469 m n.p.m., Szczytniak 554 m n.p.m. oraz Górę Jeleniowską 533 m n.p.m.).
Dzień kolejny, to spacer z Trzcianki, do Nowej Słupi (tutaj powodzenie miał św. Emeryk – „lokalny celebryta”, każdy chciał zrobić sobie z nim selfie), następnie niebieskim szlakiem tzw. „Szlakiem Królewskim” weszliśmy na Łysą Górę (Św. Krzyż / Łysiec 594 m n.p.m.). Na szczycie zwiedziliśmy Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego oraz podziemia, w których spoczywa Jeremi Wiśniowiecki. Na terenie Łysogór, do których zalicza się m.in. Łysica i Łysa Góra, mieliśmy możliwość zobaczenia gołoborzy. Cóż, muszą wyglądać pięknie, kiedy nie są pokryte śniegiem.. ☺
Tego samego dnia, ambitna 9-osobowa grupa ruszyła z Kakonina do Św. Katarzyny, zdobywając po drodze szczyty: Łysicę – najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich 612 m n.p.m. – oraz jej wschodni wierzchołek nazywany Skałą Agaty 608 m n.p.m. Ambitnych turystów znalazłoby się więcej, ale ktoś musiał podstawić auta do Św. Katarzyny, dlatego kierowcy oraz piloci aut, zdobyli Łysicę ze Św. Katarzyny.
Po tak ekscytującym dniu, wieczorem czekało na nas ognisko ze swojskimi wyrobami. Niestety z powodu dość porywistego wiatru, ognisko posłużyło jedynie do upieczenia kiełbasek, a dalszą biesiadę spędziliśmy w jadalni. W końcu nadszedł czas na śpiewy, tym razem mieliśmy dwóch grajków: niezawodnego Stefana oraz dorównującą mu Julkę.
Sobotę, która początkowo miała być deszczowa, spędziliśmy na poznawaniu atrakcji turystycznych ziemi świętokrzyskiej. Odwiedziliśmy m.in.: Jaskinię Raj, Zamek w Chęcinach, Zamek Krzyżtopór, Żywe Muzeum Porcelany w Ćmielowie, Kałków-Godów, Muzeum Sienkiewicza w Oblęgorku, Pałac Biskupów w Kielcach, a także jeden z najstarszych w Polsce dębów „Bartek”, rosnący na terenie leśnictwa Bartków.
W sobotę wieczorem odbył się konkurs wiedzy o Górach Świętokrzyskich. Każde auto wytypowało swojego przedstawiciela, który stanął do rywalizacji – Michał, Marek oraz Julka (dodam, że są to uczniowie szkoły podstawowej) oraz Staszek i Stefan. Na każdego czekało 5 pytań, dotyczących szczytów, zabytków, wiedzy ogólnej nt. woj. świętokrzyskiego itp. Po dość zaciętej rywalizacji ex aequo pierwsze miejsce zajęli bracia: Michał i Marek, druga była Julka, a na 3 miejscu uplasował się Stefan i Stasiu. Uczestnicy zabawy otrzymali pamiątkowe magnesy, pocztówki oraz książki, związane z tematem wyjazdu.
Po śniadaniu w niedzielę, każdy z własnym pomysłem na dzień, pożegnał się i ruszył w drogę powrotną, ale z nostalgią i chęcią powrotu w te piękne góry i niezliczone atrakcje.
Dziękuję wszystkim za udział w wyjeździe i za wspaniałą atmosferę.
