SZLAKIEM TWIERDZ I MILITARIÓW 2016-05-15.

SZLAKIEM TWIERDZ I MILITARIÓW

BYDGOSZCZ – TORUŃ

2016-05-15.

Sprawozdanie z wycieczki kwalifikowanej-  I-ej  Edycji Szlakiem Twierdz i Militariów – w ramach działającego już Klubu Turystyki Pieszej „KTP- Włoczykij”, odbytej w niedzielę w dniu 15-05-2016. Organizator: Leszek Goliński

Mimo niezbyt dobrych warunków pogodowych – było zimno i pochmurnie – wszyscy uczestnicy wycieczki w liczbie 46 osób przybyli punktualnie na miejsce zbiórki. Iście wojskowa punktualność uczestników sprawiła, że już o godz. 7.45 nasz autokar prowadzony przez Pana Zbyszka podążał w kierunku Bydgoszczy.

Naszym pierwszym celem na trasie było otwarte przed kilku laty Muzeum Techniki Przemysłowej „Exploseum” znajdujące się w pobliżu obwodnicy miasta w kierunku toruńskim. Po przybyciu na miejsce o godz. 9.00 mieliśmy trochę czasu dla siebie i naszych potrzeb, ponieważ zwiedzane rozpoczęło się punktualnie o godz. 9.30, zresztą zgodnie z harmonogramem.

W tym miejscu muszę sprostować, że o w/w godzinie zwiedzanie rozpoczęła połowo naszej grupy, zaś druga połowa wyruszyła na trasę o 15 minut później.  Cały czas zresztą deptaliśmy naszym koleżankom i kolegom  z pierwszej grupy po piętach, zaś po dwóch godzinach na samym końcu trasy dogoniliśmy naszych towarzyszy podróży.

Exploseum w Bydgoszczy to placówka muzealna w Bydgoszczy, oddział Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, prezentująca architekturę przemysłową III Rzeszy na obszarze DAG Fabrik Bromberg. Muzeum  wraz z podziemną trasą turystyczną stanowi przykład jednego z największych przedsiębiorstw zbrojeniowych III Rzeszy wzniesionego na okupowanych ziemiach polskich. znajduje się w Puszczy Bydgoskiej, na południowym obrzeżu Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego, ok. 6 km na południowy wschód od centrum miasta Bydgoszczy i zajmuje obszar wielkości dwudziestu km kwadratowych. W 2015 roku Exploseum zostało włączone do Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego, zyskując rangę tzw. punktu kotwicznego, jednego z 6 w Polsce i 77 w Europie.

Inicjatywa otwarcia interaktywnego Muzeum Exploseum  powstała w ramach projektów kluczowych Regionalnego Programu Operacyjnego województwa kujawsko-pomorskiego 2007-2013, umożliwiającego sfinansowanie przedsięwzięcia z funduszy Unii Europejskiej oraz miasta Bydgoszczy.

Podczas zwiedzania z przewodnikami usłyszeliśmy wiele ciekawych informacji począwszy od zajmującej historii Alfreda Nobla- wynalazcy dynamitu- a kończąc zwiedzanie na ekspozycji wystawy Reicharbeitsdienst ( niem. tłum. ) Służba Pracy Rzeszy) – masowej organizacji przystosowania obywatelskiego i wojskowego młodzieży w III Rzeszy, która w trakcie II wojny światowej wykonywała funkcje pomocnicze wobec Wehrmachtu. Mieliśmy także możliwość obejrzenia filmów o rażącej sile rażenia bomby wodorowej oraz zapoznania się wystawą poświęconą uzbrojeniu i wyposażeniu walczących wojsk podczas II wojny światowej.  Jednym z ciekawszych momentów podczas interaktywnego zwiedzania była możliwość wzięcia do ręki autentycznych karabinów używanych w okresie II wojny. Emocji oraz zabawnych zdjęć nie zabrakło zarówno w męskiej  jak i żeńskiej grupie PTTK- owiczów. Warto podkreślić, że podczas zwiedzania poruszaliśmy się po różnych poziomach kompleksu fabrycznego wielokrotnie przechodząc tunelami podziemnymi. Linia technologiczna strefy produkcji nitrogliceryny (NGL), którą się poruszaliśmy z przewodnikiem , ograbiona z aparatury przez Armię Czerwoną, została malowniczo wkomponowana w pofałdowany teren leśny wtapiając się w przyrodę i otoczenie.

Po zakończeniu zwiedzania Exploseum o godz. 12.00 ruszyliśmy autokarem w kierunku Torunia – miasta znanego nie tylko ze wspaniałych zabytków i Mikołaja Kopernika, ale także z fortyfikacji zaliczanych do najważniejszych  na wschodzie dawnego Cesarstwa Niemieckiego.

Ok. godz.13 w drodze do Fortu IV – naszego głównego obiektu militarnego-  Toruń przywitał nas deszczem. Gdy dotarliśmy do Fortu IV zostaliśmy zatrzymani przez groźnie wyglądającego żołnierza w pruskim mundurze, który mimo nieprzyjemnego deszczu zarządził w dwuszeregu zbiórkę. Jak się okazało pruskim żołnierzem  okazał się nasz przewodnik po twierdzy pan Wojtek Olszewski, który tym samym mile zaskoczył naszą grupę.

Podczas zwiedzania obiektu w żołnierskim drylu- regulaminowo zapoznaliśmy się z ciekawą historią oraz ofertą Fortu IV położonego przy ulicy Chrobrego.

Fort IV Twierdzy Toruń – jako standardowy fort artyleryjski w przeszłości nosił nr II i nazwę Yorck od imienia pruskiego feldmarszałka von Wartenburga.  Po przejściu Torunia pod rządy polskie w 1920 przemianowany na fort Stanisława Żółkiewskiego. Po 1960 r. został opuszczony przez wojsko, a od 1996 r. jest sukcesywnie remontowany przez prywatnego inwestora.  Obecnie jako jedyny fort w Toruniu przystosowany do celów rekreacyjno-turystycznych z okazałym, działającym  zapleczem gastronomicznym oraz hotelem.

Fort został zbudowany w latach 18781884 z cegły na planie pięciokąta, jako główny fort artyleryjski typu biehlerowskiego ( od nazwiska projektanta Hansa von Biehler’a)  i stanowił część północno-wschodniej linii obrony miasta, w szczególności ochraniał dworce kolejowe Toruń-Mokre i Toruń-Północ. Wzniesiony według obowiązujących zasad sztuki artyleryjskiej mógł przetrwać półroczne oblężenie. Przeznaczony był dla załogi złożonej z dwóch kompanii piechoty oraz obsługi stanowisk artyleryjskich (łącznie około 800 osób), zakwaterowanych w 31 pomieszczeniach mieszkalnych. Uzbrojenie obiektu stanowiło 14 dział średniego kalibru oraz w różnych okresach od 15 do 22 dział ciężkiego kalibru położonych w dwóch bateriach skrzydłowych razem ze schronami dla ich obsługi. Na terenie fortu zachował się tradytor i 9 schronów piechoty.

Oddani pod komendę pruskiego żołnierza- vel Wojtka z zainteresowaniem zwiedzaliśmy fortyfikacje forteczne, a w oglądanej części podziemnej używaliśmy jako światła pochodni. Po godzinie wyczerpującego zwiedzania  Foru IV  zaserwowano nam forteczny obiad, który po zwiedzaniu fortu zewnętrznego w niezbyt komfortowych warunkach – padał deszcz i wiał zimny  wiatr – smakował wszystkim wyminiecie. Mimo wcześniejszych deklaracji gospodarzy obiektu  i bogatego zaplecza gastronomicznego nie udało nam się wypić fortecznej kawy poobiedniej, ponieważ restauracje były zajęte przyjęciami komunijnymi.

Pobyt w Forcie IV był urozmaicony niespodzianką- po obiedzie zajęliśmy się pierniczeniem czyli wypiekiem toruńskich pierników w specjalnie do tego przygotowanej sali. Roznoszące się zapachy  jak i panująca tam atmosfera były iście piernikowe. Zabawa była przednia – niektórzy wybrani wycieczkowicze awansowali nawet na Mistrzów Piernikowych, zaś pozostali  otrzymali na papierze certyfikaty Kuchcika Piernikowego. W pierniczeniu pomagały nam dwie urocze dziewczyny- Mistrzynie Ceremonii Piernikowej oraz obowiązujące, pomysłowe stroje wszystkich uczestników pierniczenia. Najważniejsze, że każdy z nas upiekł sobie piernik na pamiątkę i może się nim pochwalić przed rodziną i znajomymi.

Po spełnionej niespodziance przy już ustabilizowanej pogodzie  udaliśmy się autokarem z naszym przewodnikiem  na obejście północno – wschodniej części fortyfikacji toruńskich, gdzie nasz przewodnik Wojtek już w cywilu opowiadał nam z pasją o zasadach budowy i funkcjonowaniu olbrzymiego fortu artyleryjskiego położonego w tej części miasta. Przedzierając się przez zarośla i nierówności terenu zwiedziliśmy kolejny schron amunicyjny i stanęliśmy na wierzchu kopuły artyleryjskiej położonej na wzgórzu. Nasz ponadgodzinny obchód zakończyliśmy na skarpie wiślanej, skąd podziwialiśmy panoramę Wisły i widok drugiego brzegu, skąd wypatrzyliśmy- a jakże-    lewobrzeżne fortyfikacje twierdzy toruńskiej. Spacer zakończyliśmy wspólnym zdjęciem uczestników spaceru fortecznego z panoramą Wisły za plecami.

Po pożegnaniu się z Wojtkiem i zapewnieniom, że wrócimy jeszcze do Torunia – przecież w mieście znajduje się ponad 200 obiektów należących do Twierdzy Toruńskiej- o godz. 18.30 ruszyliśmy w drogę powrotną do Wągrowca.  Po drodze do domu uczestnicy wyjazdu wzięli udział w quizie, zorganizowanym w autokarze. Nie zabrakło emocji a niektórym szczęście dopisało  i wylosowali nagrody o charakterze wojskowym. Około godz. 20.30 dojechaliśmy do Wągrowca.

Ta niedziela była dla nas !

LeGo

KLIKNIJ GALERIA ZDJĘĆ: